6 komentarzy
My z ulicy Czereśniowej
Obrazkową historię przygód mieszkańców ulicy Czereśniowej mamy już przerobioną. Nikogo nie trzeba zachęcać do zabawy w opowiadanie co tam się dzieje, kto gdzie biegnie, co robi, dlaczego piłka rozbiła witrynę, a zabawny Pan poślizgnął się na skórce od banana. Rysunki niby te same, a jednak za każdym razem powstaje inna opowieść. Historia, która rośnie razem...