Szach mat
Mody na gry przychodzą i odchodzą. Część wielkich growych przebojów z naszego dzieciństwa dawno już przeszła do lamusa. Podobnie pewnie będzie z tymi, które teraz zapełniają półki sklepów i kuszą najnowocześniejszymi rozwiązaniami i pomysłami. A co na to szachy? Szachy były, są i będą. Na szczęście.
O tym dlaczego warto grać w tę królewską grę, jak zainteresować nią dzieci, jak je uczyć, rozmawiałam z Michałem Kanarkiewiczem, ekspertem edukacji szachowej, instruktorem gry w szachy certyfikowanym przez Polski Związek Szachowy, autorem pierwszego w Polsce podręcznika szachowego dla rodziców i nauczycieli, pt. „Lekcja strategii. Jak rozwijać dzieci poprzez grę w SZACHY”.
W jaki sposób nakłonić, zachęcić dziecko do tej gry?
MK: Proponuję rozpocząć od krótkiej dyskusji z uczniami o ich doświadczeniach związanych z grą w szachy, ponieważ wnioski są często zaskakujące. Część dzieci jest zastraszona („synku/córeczko, szachy to nie jest gra dla ciebie, to gra tylko dla kujonów”) albo wręcz przeciwnie („ja wiem wszystko o szachach, nic więcej nie muszę wiedzieć, nie ma sensu, abym Pana słuchał”). W drugiej kolejności zalecam wytłumaczenie uczniom, że królewska gra wcale nie jest taka trudna, jak o niej wiele osób opowiada, i że każdy może nauczyć się w nią grać. Wiem, że to trywialne, ale to bardzo ważne i według mnie kluczowe – powiedzieć uczniom, że dadzą sobie radę. Wsparcie i okazywanie wiary w umiejętności młodego człowieka mogą zdziałać cuda.
Kiedy zacząć?
MK: Są dzieci, które już w wieku 3–4 lat stawiają w niej pierwsze kroki, a są i takie, które dopiero około 12. roku życia rozpoczynają przygodę z królewską grą. Jako przykład takiej osoby mogę podać siebie, bo prawdą jest to, że dopiero mając 11–12 lat, zacząłem grać w szachy. Dość późno jak na człowieka, który chciał osiągnąć sukcesy szachowe. Pomimo to, po latach mniejszych i większych sukcesów z satysfakcją mogę stwierdzić, że szachy przyczyniły się do mojego rozwoju w wielu aspektach życia i z tego powodu jestem bardzo szczęśliwy.
Jak uczyć? na co zwrócić uwagę?
MK: Z mojego kilkuletniego doświadczenia wyniesionego z pracy z młodymi szachistkami i zachistami wynika, że kluczem do sukcesu jest pobudzenie i utrzymanie zaangażowania u uczniów. Gra w szachy jest skomplikowana, ale jest do przyswojenia przez każdego. Jestem zdania, że każdy może spróbować swoich sił i przy odpowiednim nakładzie pracy jest w stanie nauczyć się grać. Według mnie przed nauczycielem szachów stoją trzy zasadnicze wyzwania. Pierwszym i najważniejszym, tak jak wspomniałem wyżej, jest umiejętność utrzymania zaangażowania uczniów. Od tego się zaczyna i to jest pierwszy krok do sukcesu. Drugim wyzwaniem jest przystępne i precyzyjne tłumaczenie zasad. Oczywiście, można się pomylić, każdy z nas ma do tego prawo; jednocześnie zwracam szczególną uwagę na przejrzystość zasad. Trzecią i nie mniej ważną kwestią jest otwartość i umiejętność przyznania się do błędu. Szczególnie na początku przygody z szachami jako nauczyciel warto dać sobie przyzwolenie na popełnianie błędów, szczerze się do nich przyznać przed uczniami i kontynuować pracę. Staram się być lepszym każdego dnia i uczniowie to doceniają, to pokazuje naszą ludzką, nauczycielską twarz.
A co zrobić, jeśli rodzic sam nie umie grać lub nie lubi tej gry? Czy lepiej uczyć dziecko samodzielnie czy też zapisać na zajęcia?
MK: Uważam, że to bardzo indywidualna sprawa. Oczywiście można zapisać na zajęcia, jednakże jestem zwolennikiem rodzinnej rozgrywki. Klub, sekcja szachowa jak najbardziej jako rozwojowa część treningu, natomiast nic nie zastąpi pojedynków z tatą, uwierzcie mi na słowo albo zapytajcie dzieciaki☺.
Z jakimi elementami dzieci mają największe trudności?
MK: Trudność na początku sprawia szczególnie nauka ruchów skoczka. Poza tym, z nieco innej beczki, powiedziałbym, że największą trudność sprawia nauka przegrywania. Od samego początku w szachach jesteśmy podatni na porażki, ponieważ nasi bardziej doświadczeni oponenci po prostu będą z nami wygrywać. Szachy uczą tego, że porażki są naturalnym etapem nauki.
Jak zapewnia Michał Kanarkiewicz, książka „Lekcja strategii. Jak rozwijać dzieci poprzez naukę gry w szachy” to podręcznik dla nauczycieli, rodziców i wszystkich osób dorosłych, którym zależy na rozwoju własnym i dzieci.
Książka daje:
- Wiedzę o edukacyjnych wartościach gry w szachy.
- Inspirację do rozwoju strategicznego i logicznego myślenia.
- Kreatywne lekcje strategicznego myślenia.
- Praktyczne wskazówki, jak rozpocząć naukę gry w szachy.
- Sprawdzone metody nauki gry w szachy.
Można się z niej nauczyć:
- Jak rozwinąć dzieci poprzez naukę gry w szachy.
- Jak wspierać dzieci w rozwoju królewskiej pasji.
- Jak korzystać z dobrodziejstw szachowej rozgrywki.
- Jak nauczyć gry w szachy krok po kroku.
- Jak wprowadzać nowych graczy w świat królewskiej gry.
Książka dostępna jest tylko w internecie: https://sklep.kanarkiewicz.pl/pl/p/Lekcja-strategii.-Jak-rozwijac-dzieci-poprzez-nauke-gry-w-szachy/39
Jej premiera odbyła się 25 stycznia br.
-1 Komentarz-
Polecam Laszlo Polgar „Bring up genius”
Ciekawa książka, która mówi o tym jak tworzymy „geniusza” a nie go dostajemy (taki się rodzi)