Strategia AAC
Komunikacja w relacjach z naszymi dziećmi jest bardzo ważna. Dużo mówimy, opowiadamy, pytamy. Tak jak ze starszym synem nie mamy najmniejszych problemów w tym zakresie to przy Jaśku pojawiają się schody. On gada cały czas. My czujemy, wyczuwamy, domyślamy się, trochę wiemy bo się już dobrze znamy. Ale co zrobić żeby był rozumiany poza domem? Żeby czerpał satysfakcję z prawdziwej rozmowy a nie ze zgaduj zgadula? Jest tylko jedna droga – AACowa.
Trzy dni szkolenia z doktor Magdaleną Grycman pokazały mi, że super że próbujemy, chcemy, mówimy o tym, dowiadujemy się, czytamy i piszemy. Ale pokazały też, że czegoś brakuje. Brakuje konkretnego planu – spisanego, nagranego, przetestowanego. Już w drugim dniu stało się to dla mnie oczywiste, że Jasiek musi mieć strategię. Ja matka doskonale w strategiach się odnajdująca, ba nawet warsztatująca ze strategii, tworząca strategie, sprawdzająca strategie nie mam takiej dla Jasia. Skandal pomyślałam!
Strategia AAC
Bez strategii nie ma sukcesu. Bo jak go obiektywnie zmierzymy jak nie mamy wskaźników, mierników, porównań? Strategia jest potrzebna żeby skutecznie dążyć do realizacji marzenia komunikacyjnego. A takie marzenie mamy mieć. Nie możemy się bać marzyć. A bałam się. Bo pomyślą, że wariatka. Marzyłam po cichu. Teraz mam to robić głośniej i zapisać:)
Strategia dla Jasia zakłada trzy działania. Z założenia równoległe. Zobaczymy jak uda nam się je wprowadzić. Czy w tym samym czasie, czy lekko w nim przesunięte. Zaczynamy od naprzemienności. Od uzmysłowienia, że do rozmowy potrzeba dwóch osób. Jesteśmy razem, ze sobą. Słuchamy się, rozmawiamy i bawimy, a nie odpytujemy. Robimy coś wspólnie. Kolejnym działaniem jest strukturyzowanie świata i tworzenie planów. Osadzamy Jasia mocno w rzeczywistości. Nazywamy czynności, uczymy, że trwają i że się kończą. Po A następuje B. Otoczenie jest dzięki temu bardziej oczywiste, a pewne czynności przewidywalne. A w przyszłości dzięki nauce nadawania znaczeń Jaś może mieć możliwość wpływu na to właśnie otoczenie. Trzecim działaniem jest przygotowanie do dokonywania wyboru. I to będzie największe wyzwanie. Po pierwsze uwierzyć, że to możliwe. A po drugie nadać znaczenie wokalizacji, gestom, zachowaniom.
Dokumentacja strategii AAC
Realizacja strategii wymaga dokumentacji. Nagrywania filmów, ich analizy. A potem udoskonalania działań. Na pozór błaha, krótka rozmowa toczy się zgodnie ze scenariuszem, w którym każde słowo i gest ma znaczenie. Chcę dalej utrzymać dozę spontaniczności, zachować naszą relację i przebywanie ze sobą. Wiem jednak, że chcę to też udoskonalić. A zrobić to mogę analizując zapisane i zarejestrowane działania.
Czym jest AAC?
Czego jeszcze wymaga realizacja strategii? Pytanie powinno raczej brzmieć „kogo przede wszystkim potrzebujemy”? Przewodnika. Osobę, której doświadczenie pozwoli nam iść we właściwym kierunku. Która wie gdzie nas wzmocnić, co docenić, a gdzie powiedzieć stop. Przewodnika mamy w osobie Marty. No i wiem czym naprawdę jest AAC dzięki cudownej doktor Magdalenie Grycman, która jest kwintesencją, esencją i podstawą AAC. To ona jest komunikacją.
-3 komentarze-
Chętnie zagłębię się w tematykę, przyznam, że zbyt mało wiem o niej, a taka wiedza z pewnością mi się przyda.
Trzymam mocno kciuki za pomyślne efekty 🙂
dziękujemy bardzo!