Wakacje
Wakacje to nie tylko urlop w górach, na wsi, na plaży nad Bałtykiem, w Grecji, Włoszech czy innym ciepłym kraju. Wakacje to stan umysłu, który sprawi, że nawet przy codziennych obowiązkach podarujemy sobie tak zwaną odrobinę luksusu, pomyślimy o sobie, coś dla siebie zrobimy.
Tylko niewielkiej grupie spośród nas dane są wakacje w szkolnym tego słowa rozumieniu. Większość rodziców w lipcu i sierpniu po prostu pracuje i z wielką niecierpliwością czeka na zaplanowane (oczywiście zgodnie z rocznym planem urlopów) dwa lub trzy tygodnie nieobecności w pracy. Zanim jednak nastąpi ten moment, życie codzienne toczy się swoim normalnym torem. Warto jednak, w mojej ocenie, tym dniom, długim wieczorom, słońcu, kwitnącym krajobrazom nadać inny, lepszy wymiar. Znaleźć odrobinę wakacji w letniej codzienności. Nawet jeśli będzie to godzina na spacer po pracy, pilates, kosmetyczka, kino. Cokolwiek.
Zainspirowały mnie w tym zakresie dzieci. Wspólnie z
paniami w przedszkolu stworzyli wakacyjną listę wyzwań. Zawiera
ona wykaz różnych zabawnych czynności i sytuacji, których
realizacja już sprawia im przyjemność. Mają zadanie do wykonania.
Oczywiście dla siebie stworzyłabym nieco inny zestaw
zadań, ale w gruncie rzeczy namawiam Was również, abyście
spróbowali poczuć się dziećmi i dali sobie okazję do zrobienia w
lecie czegoś inaczej niż zwykle albo po prostu zabawnego.
Listę warto spisać, wydrukować i powiesić w dowolnym miejscu w domu. Sypialnia, łazienka, a może kuchnia? Wszędzie, gdzie zerkając na nią, będziecie mogli się do siebie uśmiechnąć. Zgodnie z zasadą – szczęśliwy rodzic to szczęśliwe dziecko.
Moje pierwsze wyzwania:
- Iść na pilates przynajmniej raz w tygodniu (może spróbuję na świeżym powietrzu?)
- Poleżeć na leżaku i popatrzeć na chmury
- Wyjść na spacer bez telefonu
- Przeczytać zabawną książkę
- Poszukać czterolistnej koniczyny
- Zrobić piknik
- Zrobić wieczór filmowy
- Wyjść ze znajomymi na lody
- Wysłać pocztówkę do kogoś, kogo dawno nie widziałam
- Wstać o wschodzie słońca i tylko patrzeć jak wstaje dzień
Niech te krótkie chwile relaksu będą dla Was niczym ostrzenie piły* – czyli czas, w którym się regenerujemy, przygotowujemy do pracy i codziennych obowiązków.
*określenie pochodzi z tekstów Sylwii Królikowskiej, trenera i szkoleniowca kadr.
-10 komentarzy-
Każdy powinien wyłuskać choć odrobinę czasu na błogie lenistwo i relaks.
starajmy się ile się da
Szkoda, że w moim przypadku miesiące letnie nie różnią się niczym od pozostałych w roku – są tak samo zawalone pracą i innymi obowiązkami.
Może chociaż odrobinkę uda znaleźć się dla siebie?
Najlepsze jednak wakcje były kiedy człowiek chodził do szkoły,
a teraz to tylko urlop niestety…
czas wakacji studenckich tez był ekstra:)
Ciekawy wpis 🙂
Fajny pomysł z taką listą. My mamy wakacyjne postanowienie,że chcemy odwiedzić dużo ciekawych, nowych miejsc oraz jak najwięcej czasu spędzić poza miastem.
super postanowienie:)
Zdecydowanie tak, wakacje to stan umysłu, od nas zależy, czy chcemy wypocząć i jak to zrobimy, bo w końcu nie trzeba zaraz podróżować po świecie. 🙂