Wakacje to nie wyścig
Grecja, Portugalia, Francja, a może egzotyka z całą kolekcją hotelowych gwiazdek w tle. Gdzie spędzić wakacje z dziećmi, jak je zaplanować, żeby odpocząć i zarazem zapewnić sobie sporo tematów do rozmów ze znajomymi na kolejne miesiące? Powiedzmy sobie szczerze, w dużej części tych planów o takie marności nam chodzi.
Prawie każdy z nas daje się złapać w tę swego rodzaju pułapkę, nawet jeśli wydaje nam się, że kretyńskie rozmowy o „wyjeżdżaniu na wakacje” mamy gdzieś.
Lato, można by rzec „uczenie”, jest w dobrym momencie roku :), po najczęściej intensywnych miesiącach pracy wszyscy myślą o odpoczynku, o porobieniu przez chwilę czegoś innego, wyspaniu się, czasie na hobby, sport, książki, o relaksie. Obserwując własne dzieci, widzę, że one mają podobnie, już im się przejada przedszkole, wycieczki z kolegami, chcą … odpocząć i pobyć z rodzicami. A czy to będzie w Rabce, nad morzem, w słynnym wypasionym kurorcie czy w domu to już sprawa absolutnie drugorzędna. Zgodzicie się? Przynajmniej w przypadku przedszkolaków absolutnie o to przede wszystkim chodzi, potem rzecz jasna rzeczywistość się zmienia. Niby to takie oczywiste, a jednak większość z nas ma z tym problem i szukamy, szukamy najdziwniejszych zakątków świata z najdziwniejszymi atrakcjami, bo „wypada” jechać na wczasy. Kurcze, drobnomieszczanie z nas okropni. Najważniejsze co chcemy wspólnie robić, a gdzie to się wydarzy niech będzie dopiero na drugim planie.
Dajmy dzieciom najlepsze wakacje na świecie i spędźmy z nimi czas, nawet jeśli oznacza to trochę nudy. Nudy dla nas, nie dla dzieci, bo jeszcze nie widziałam dziecka, które nudzi się, kiedy rodzic poświęca mu czas, z nim się bawi, spaceruje, gra, czyta, opowiada, ogląda ulubione bajki, śledzi bacznie wyczyny na placu zabaw, bije brawo i śmieje się razem z synem czy córką. Dajmy sobie czas na cierpliwość, marudzenie, niespieszenie się, nic nierobienie, brak planu i harmonogramu.
Wspólnie spędzony wakacyjny czas, przynajmniej do czasu, kiedy ważniejsi staną się koledzy i koleżanki, to najwspanialszy plan na urlop. I … z ekonomicznego punktu widzenia, najtańszy. A mimo to mamy prawdziwe all inclusive.
-1 Komentarz-
Każdy ma swój plan na wakacje, ale dobrze jest dać sobie ten luz o którym piszesz 🙂