Kto Ty jesteś?
Kto Ty jesteś? Polak mały
Jaki znak Twój? Orzeł biały
Chcę żeby dzieci wiedziały skąd pochodzą. Chcę żeby znały historię Polski i jej tradycje. Chcę żeby polskość nie była dla nich przaśna, obciachowa, sztywna, niemodna, wstydliwa. Na początek wierszyk o małym Polaku na pewno wystarczy. Sposobów i możliwości przedstawiania Polski przedszkolakom trochę mam więc chętnie się nimi podzielę.
Jak w przystępny i atrakcyjny sposób przedstawić najmłodszym nasz kraj:
- Świętujemy! Czy to 11 listopada, czy 3 maja – przy każdej okazji opowiadamy o historii danego święta
- Przy okazji świąt państwowych organizujemy proste zabawy plastyczne – malowanie flagi, wycinanie flag, robienie szablonu orzełka
- Oglądamy MAPY Aleksandry i Daniela Mizielińskich (wyd. Dwie Siostry) – opowiadamy co widzimy na mapie Polski, bawimy się w zgadywanki
- Układamy puzzle mapa Polski (CzuCzu)
- Rysujemy kontury mapy Polski a dziecko rysuje Wisłę, zaznacza najważniejsze miasta, opowiada jakich nasz kraj ma sąsiadów
- „Cuda wianki” Marianny Oklejak (wyd. Egmont) to piękne opracowanie dotyczące kultury ludowej. Po jej oglądnięciu od razu mamy ochotę malować i wycinać
- Czytamy polskie legendy. Przyznam się, że na razie tylko krakowskie (patriotyzm lokalny zwycięża) np. „Jak szewczyk smoka pokonał” (wyd. Zamek Królewski na Wawelu). Ich czytanie plus świeży zapas pasteli sprawiły, że codziennie powstają rysunki ilustrujące smoka, przestraszony lud, dzielnych rycerzy, uwięzionego w komnacie króla, płaczącego chłopca (?) i oczywiście napisy w stylu BUM, BACH i latające strzały.
- Opowiadamy o najważniejszych momentach w historii Polski
W efekcie tych działań, które dopiero teraz usystematyzowałam, 6 latek siada przy biurku i rysuje mapę Polski i opowiada sobie gdzie Tatry, a gdzie Bałtyk. To samo dziecko w wieku 4,5 lat przy śniadaniu oświadczyło, że „ Austria, Prusy i Rosjanie Polskę z mapy wymazali”. Trochę bał się potem Prusaków i Rosjarzy, ale ta faza już przeszła.
Przede wszystkim zatem opowiadamy, czytamy, zadajemy proste pytania, odpowiadamy na zazwyczaj trudniejsze. A najfajniej robić to na przykład podczas spaceru niepodległościowego na Kopiec im. Piłsudskiego. Taka nasza świecka tradycja rodzinna.
-0 Komentarz-